Bitcoin osiągnął 52 000 dolarów pod koniec poniedziałku, po czym cofnął się do poziomu 43 000 dolarów, a teraz powraca w okolice 47 000 dolarów. Ta zmienność to efekt tego, że Salwador przygotowuje się do wdrożenia prawa, które będzie uznawało Bitcoina za akceptowany prawny środek płatniczy w kraju.
Media donoszą, że rząd Salwadoru ma do czynienia z problemami z popytem już na początku wprowadzania ustawy. Cena większości kryptowalut spadła we wtorek rano po tym, jak niektóre z nich osiągnęły nowe szczyty w poniedziałek wieczorem.
Cena Bitcoina (CRYPTO:BTC) spadła o około 11% w południe EDT, podczas gdy ceny Ethereum (CRYPTO:ETH) i Dogecoin (CRYPTO:DOGE) spadły odpowiednio o około 12% i 18%.
Spadek cen wydaje się być spowodowany zmiennością rynku powszechnie związaną z kryptowalutami, a także tym, że Salwador chce dziś wdrożyć prawo, dzięki któremu Bitcoin będzie akceptowany jako prawny środek płatniczy.
Tuż przed porannym spadkiem, Bitcoin osiągnął najwyższy poziom cenowy od maja na poziomie 52 000 USD. Ethereum w poniedziałek w nocy osiągnął poziom bliski 4 000 dolarów, podczas gdy Dogecoin w pewnym momencie osiągnął ponad 0,31 dolara za token.
Spadki cen pojawiają się w dniu, w którym kraj Ameryki Łacińskiej, Salwador ma przyjąć Bitcoin jako prawny środek płatniczy, co czyni go pierwszym krajem, który zamierza tego dokonać.
Oznacza to, że obywatele tego kraju mogą wybrać Bitcoina jako środek płatniczy, a firmy muszą go zaakceptować w zamian za towary i usługi. Ponadto, obywatele będą mogli płacić podatki w Bitcoinie, a giełdy Bitcoin nie będą podlegać podatkom od zysków kapitałowych. Dodatkowo, cena Bitcoin będzie powiązana z kursem wymiany dolara.
W ramach przygotowań do nowego prawa, które ma wejść w życie o godzinie 15:00 EDT dzisiaj, rząd Salwadoru zakupił około 20 milionów dolarów w Bitcoinie i zainstalował 200 bankomatów Bitcoina w całym kraju.
Rządowe portfele Bitcoina zostaną wzbogacone o równowartość 30 dolarów w Bitconie dla wszystkich obywateli, którzy się zarejestrują. Reuters poinformował dziś rano, że rząd Salwadoru „musiał odłączyć cyfrowy portfel, aby poradzić sobie z popytem”, ponieważ obywatele rejestrują się właśnie do portfeli.
Pomimo tych problemów, Leah Wald, dyrektor generalny w firmie Valkryie Investments zajmującej się zarządzaniem kryptowalutami i aktywami alternatywnymi, powiedziała, że nie była zaskoczona dzisiejszą reakcją rynku, ponieważ wiadomości dotyczące Salwadoru zostały już wycenione.
„Kiedy ten ruch został po raz pierwszy ogłoszony, nie miał prawie tak dużego wpływu na cenę, jak niektórzy mogli się spodziewać, prawdopodobnie dlatego, że populacja Salwadoru jest mniejsza niż populacja Nowego Jorku, ale także dlatego, że ogłoszenie było niekompletne, brakowało w nim szczegółów, a dodatkowo ludzie byli na bakier z tym, jak to zostanie wdrożone”
– powiedziała Wald w rozmowie z CNBC. „Opłaty transakcyjne, czas przetwarzania i inne przeszkody również sprawiają, że wygląda to bardziej na test beta, niż rozwiązanie wielu problemów nękających ubogich w tym kraju”.
Wald dodał, że jeśli inne kraje Ameryki Łacińskiej zaczną akceptować Bitcoina jako prawny środek płatniczy, może to spowodować „paraboliczny” ruch wyżej w cenach kryptowalut.
Wielu ekspertów uważa, że Ameryka Łacińska być może dojrzała do przyjęcia kryptowalut, aby pomóc poprawić transmisję pieniędzy dla banków centralnych, które już mają do czynienia z niestabilnymi walutami.
Podczas gdy sytuacja w Salwadorze będzie interesująca do obserwowania, nie widzę niczego, co zmieniłoby mój pogląd na niektóre kryptowaluty. Nadal czuję się dość byczo nastawiony do Bitcoina i Ethereum.
Jestem mniej byczo nastawiony do Dogecoina, ale mogę przyznać, że ta kryptowaluta prawdopodobnie będzie poruszać się zgodnie z szerszym rynkiem kryptowalut i że może pójść wyżej, ponieważ zainteresowane strony nadal aktualizują sieć.